2006-12-01 Zbigniew Ulatowski
Manipulacja czy monopol na Boga. ?

Do napisania tego artykułu zmobilizował mnie fakt który dotknął mnie osobiście. Jak człowiek niszczy się nawzajem, dotyczy to nie tylko osób świeckich. Zło demoniczne czai się wszędzie . Zawiść i pogarda emanuje nie tylko wśród ezoteryków, uzdrowicieli ale i wśród kapłanów.
Jak może rozwijać się miłość i jak pomagać bliźnim gdy jeden przez drugiego uzurpuje sobie manię wyższości i niszczy świat dla własnych potrzeb. W internecie na stronie katolickiej można wywnioskować , że tylko duchowni katoliccy mają monopol na Boga a osoby świeckie muszą być im bezwzględnie poddane.
Czyżby osoba , która nie jest kapłanem nie ma żadnych praw by wierzyć w nieskończenie uzdrawiającą moc Jezusa i odwoływać się do Jego imienia.?

Cytat z biblii:
„ Jan rzekł do Jezusa: "Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami... " Lecz Jezus odrzekł: "Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami." (Mk 9:38-9) „

Ja głęboko wierzę w te słowa i stosuje się do tego co powiedział Jezus Janowi.
Jezu JAM JEST - Totus Tuus.
Kapłani również winni ustosunkować się do słów Jezusa i dać szansę tym którzy czynią dobro w imię Jego , choć innymi metodami ale z miłością niosąc pomoc ukazując drogę do świecenia.

Częściowo zgadzam się z poglądami kapłanów gdyż mają rację w tym, że namnożyło się tylu oszustów wśród uzdrowicieli , egzorcystów , radiestetów a także i wśród samych księży , że przykro o tym mówić. Należy się nad tym zastanowić czy osoby te nie są pod wpływem mocy demonizmu.
Komu ufać i do kogo zwrócić się w chwili gdy potrzebujemy pomocy. Niszczeni możemy być na różne sposoby i gdzie leży prawda a gdzie fałsz ?

Czy zdajemy sobie sprawę kto nami kieruje ?
Jak wielką odpowiedzialność bierze człowiek na swoje barki gdy zdecyduje się pomagać innym ?
Do profesjonalnego uzdrawiania należy mieć odpowiednie przygotowanie. Nie sztuką jest zaczerpnąć odrobinę informacji i już nazywać się uzdrowicielem. Wiedza w tym zakresie jest obszerna i jeśli ktoś decyduje się na ten krok musi ją opanować po mistrzowsku. W medycynie niekonwencjonalnej jest wiele tajemnic nie znanych człowiekowi . Uczymy się praktycznie przez całe życie ale i tak do końca nie poznamy całej prawdy . Jeśli otworzymy się na poznanie tej prawdy, Aniołowie nam dopomogą i ukażą drogę obrońcom skrzywdzonych. Jeśli nauczymy się z pokorą słuchać wewnętrznego głosu i słów płynących do nas od istot światła – Aniołów , podążać będziemy zgodnie z prawdą i z najwyższym dobrem.

Człowiek przychodząc na świat wciela się z odgórnie powierzonym zadaniem . Jeden wciela się by pomóc tylko sobie , inny z posłaniem niesienia pomocy i nauczania tych co zbłądzili , inny zaś po to by się mścić lub zbierać karmę. Wiele jest powodów wcielania się ale wiem jedno , że wszyscy kiedyś byliśmy aniołami , to nie znaczy że nimi nie jesteśmy?
To tylko wojna Aniołów i bunt w przestrzeni doprowadził do tego jak jest obecnie . Zło wcielające się w istoty ludzkie zabuża dobro do którego tak usilnie dążymy. Opętując człowieka tworzy zniszczenie nie tylko w danym człowieku czy jego środowisku ale również na całym świecie. Demon władca ciemności ukazuje swą postać i siłę na różne sposoby w postaci początkowego dobra. Manipulacje demoniczne w pierwotnej fazie działania są podstępne , by je tylko zaakceptować i wprowadzić w życie . Nie trwa to jednak długo gdyż wyznaczony cel musi być zrealizowany po mistrzowsku . Zło czai się na każdym kroku i nawet nie zauważymy jak wpadniemy w sidła i jesteśmy manipulowani przez energie nam nie życzliwe . Najwięcej wpływu astralnego , które może zawładnąć duszą ludzką są miejsca w którym jest cierpienie , tam gdzie człowiek użala się nad samym sobą lub skrzywdzony szuka pomocy.
Zagrożeniem takim jest np. szpital, sąd, cmentarz i kościół. Nie mam tu na myśli , że miejsca te są złem lub nie potrzebne czy ludzie tam przebywający czy pracujący są źli . Z całym szacunkiem dla tych instytucji gdyż są potrzebne ale pragnę ukazać słabość ludzką i cierpienie jakie się tam znajduje.
Gdy cierpi nasze ciało lekarz jest naszym oparciem i to on pomaga nam usunąć objawy naszego cierpienia i ratuje nasze życie.
Gdy szukamy sprawiedliwości odnosimy się do kodeksu prawnego, szukamy wsparcia, pomocy i rozwiązania sporu który nas nurtuje. Prawo nas chroni i stoi na straży by bronić nas przed tymi którzy nas niszczą.
Co by się działo z ciałem ludzkim po śmierci gdyby nie było miejsca na pochówek. Kościół też ma swoje zalety , gdyż religia i głęboka wiara w domu boskiego skupienia jeśli jest prowadzona z miłością może mieć aspekt zjednoczenia i ukazywania prawdy.

Więc nie znaczy to jednak , że tylko w tych miejscach jesteśmy narażeni na wpływ astralny. Należy zwrócić uwagę, że właśnie w tych miejscach człowiek jest najbardziej zagubiony i niejednokrotnie szuka rozpaczliwie pomocy.
Ale czy otrzymuje tę pomoc ?
W chwili bezradności uciekamy się do innych metod by tylko przyniosły oczekiwany rezultat . Narażeni jesteśmy właściwie wszędzie gdyż to my sami przez niewiedzę lub nieświadomie przyciągamy sobie energie astralne według naszych potrzeb.

Egzorcyzmy po katolicku .

W artykule tym pragnę ukazać kilka wybranych wypowiedzi egzorcysty katolickiego , opublikowanej w broszurce katolickiej wydanej lipiec / sierpień 2006 nr. 29. Jest nim ojciec Gabriel Amorth z Rzymu we Włoszech.

Cytaty z wypowiedzi - Ojciec G. Amorth mówi :


„Żaden przypadek nie jest podobny do drugiego. Dokonałem więcej niż czterdzieści tysięcy egzorcyzmów. Tutaj jednak pozwoli Pan, że coś wyjaśnię. Nie egzorcyzmowałem czterdzieści tysięcy osób, lecz na wielu z nich przeprowadziłem setki egzorcyzmów. Dzieje się tak dla tego , że uwolnienie osoby opętanej od szatana jest zasadniczo bardzo powolnym procesem.
Jak napisałem w mojej książce : Rzymski egzorcysta opowiada swoją historię , Jestem bardzo szczęśliwy , kiedy udaje mi się wyzwolić daną osobę od szatana po czterech czy pięciu latach egzorcyzmów , dokonując około jednego egzorcyzmu tygodniowo. Znam takie osoby, które zostały uwolnione od szatana po dwunastu czy czternastu latach ciągłych egzorcyzmów – to znaczy, że wiele egzorcyzmów dokonywanych jest na tej samej osobie.
Człowiek taki może, zmagać się z codziennymi utrapieniami, prowadzić normalne życie, tak że osoby z którymi żyje on na co dzień, nie są świadome jego opętania. Tylko w momentach krytycznych taka osoba zachowuje się w nienormalny sposób. Nie jest zdolna bez znacznych trudności wypełniać codziennych obowiązków w domu czy w pracy. Czasami dana osoba może być atakowana przez szatana dwadzieścia cztery godziny na dobę i wtedy jest zupełnie niesprawna. Jednak są to niezwykle rzadkie przypadki.
Dam prosty przykład . Jeśli jakaś osoba poświęciła się szatanowi i zawarła z nim pakt krwi, oczywistym jest , że dobrowolnie ofiarowała się Złemu. W tej sytuacji wyzwolenie takiej osoby jest znacznie trudniejsze i wymaga znacznie więcej czasu, aniżeli w przypadku całkiem niewinnej osoby, która stała się np. ofiarą przekleństw.
Osoba , która jest opętana, generalnie rzecz biorąc , może być we władaniu wielu demonów. W Ewangelii odnajdujemy przykład, kiedy Chrystus Pan zapytał opętanego Gergezańczyka : Jak Ci na imię? , a on odpowiedział : Legion , bo wyszło z niego wiele demonów ( por.Łk8,3o). Pamiętam przypadek bardzo wpływowego demona, który opętał zakonnicę. Było to straszne opętanie. Czasami są takie osoby które oddają siebie w ofierze w zamian za nawrócenie grzeszników i dlatego cierpią. Kiedy zapytałem go ilu ich jest , on odpowiedział : tysiące , tysiące.
Istnieje nawet ruch prowadzony przez księdza, który uczy rodziców, w jaki sposób kontaktować się ze zmarłymi dziećmi... To jest czysty spirytyzm.”

Wypowiedz o. G. Amorthiego godna uwagi.

„Jaki wpływ ma tzw. Postępowy katolicyzm na upadek teologicznej cnoty wiary ?

Niestety, dzisiaj istnieją teologowie i egzegeci, którzy odrzucają nawet egzorcyzmy ustanowione przez Chrystusa Pana . W ostatniej książce: Egzorcyści i psychiatrzy, poświęciłem rozdział francuskim egzorcystom. Na stu pięciu egzorcystów tylko pięciu uznaje egzorcyzmy i je stosuje. Pozostali nie wierzą w ich skuteczność. Na jeden z ich kongresów zaproszono egzorcystów, którzy odrzucają egzorcyzmy ustanowione przez Zbawiciela. Twierdzą oni, że Chrystus mówił jedynie w znaczeniu kulturowym, przystosowując się do mentalności tamtej epoki, a osoby, które On egzorcyzmował, Tak naprawdę były szalone, a nie opętane.
Ci egzorcyści mają wpływ na umysły biskupów, księży i innych osób.

Co skłania katolickich biskupów do zupełnego ignorowania tematu szatana, w ten sposób narażając wiernych na rosnące nadnaturalne w naszych czasach ?

Niema żadnego powodu aby dziwić się mojej odpowiedzi. W Ewangelii Pan Jezus ostrzega, Ze diabeł jest bardzo wpływowy. To oczywiste ; on jest bardzo wpływowy i przez swoją przebiegłość odnosi sukces w doprowadzaniu nas do przekonania , że wcale nie istnieje co mu najbardziej odpowiada. Jest zadowolony z tego , że spowodował brak egzorcystów w ostatnich trzech wiekach. To tłumaczy moją walkę z księżmi i biskupami którzy nie wierzą w działanie diabła.
Bardzo ostro ich krytykuję.
Jestem przekonany, że dziewięćdziesiąt procent księży i biskupów nie wierzy w nadzwyczajne działanie diabła. Być może istnieje kilku ! Być może , być może ! Już na Soborze Watykańskim II niektórzy biskupi temu zaprzeczali. W trakcie Soboru, ech , przed zebraniem Soboru ! Powtarzam , jestem przekonany , że dziewięćdziesiąt procent biskupów i księży nie wierzy w nadzwyczajne działanie diaboliczne. Oto dlaczego w Kościele rzymskim przez ostatnie trzy stulecia istniała przerażająco nikła grupa egzorcystów. Nie ma żadnego egzorcysty w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Hiszpanii czy Portugalii itd. Kiedy mówię „żadnego” , to nie chcę przez to powiedzieć , że nie ma jednego czy dwóch, tu czy tam , ale chodzi o to , że jest ich tak trudno odnaleźć , że uważam , że oni po prostu nie istnieją.
W europejskim mieście , w ważnym centrum pielgrzymkowym , mamy księgarnie paulistów. Kiedy odwiedziłem raz to miejsce i dopytywałem się pewnego przyjaciela, który tam pracuje, o swoją książkę, to dowiedziałem się, że owszem, dostarczono im ją, ale oni jej nie wystawiają ... Biskup nakazał nam trzymać ją schowaną i nie wystawiać jej ! – powiedział mi ów przyjaciel.
Z drugiej strony istnieje wielu biskupów, którzy nie wyznaczają egzorcystów. Dobrze znany dostojnik kościoła , kardynał Todyni , który był arcybiskupem Rawenny , chełpił się , że nie wystawił ani jednego egzorcysty. Niestety taka jest sytuacja , w której obecnie znajdujemy się.

Jakie rady udzieliłby Ojciec naszym czytelnikom w sprawie ochrony siebie przed przekleństwami i czarami, które mogą być rzucone na nas , aby nas zranić ?

Pierwsza rada jest taka, aby zachować wiarę. Następna żyć w stanie łaski Bożej. Jeśli żyjemy w stanie łaski, to znacznie trudniej jest przekleństwu czy czarom nas dotknąć. Niemniej jednak , jeśli jakaś osoba zostanie dotknięta przez przekleństwa lub czary , konieczne staje się przeprowadzenie egzorcyzmów, wielu modlitw i wielu sakramentów. Dzięki łaski Bożej taka osoba zostanie uwolniona.

Jednak może się tak zdarzyć , że Bóg może zezwolić , aby dana osoba pozostała w stanie opętania dla własnego dobra duchowego. Dlatego też św. Jan Chryzoston twierdzi, że szatan , wbrew samemu sobie , jest wielkim uzdrowicielem dusz ”.


Gdzie szukać pomocy ?

Wypowiedz ojca Gabriela Amorthiego ukazuje nam prawdziwy obraz pracy egzorcystycznej jak wykonuje to egzorcysta katolicki.
Czy człowiek potrzebujący natychmiastowej pomocy może czekać od czterech do czternastu lat na uwolnienie go od wpływu astralnego ?


Ukazuje on moim zdanie brak wiedzy jak wykonać egzorcyzm profesjonalnie. Czytając Jego wypowiedz współczuje Mu, gdyż walka jaka się toczy wśród samych kapłanów i jaką przedstawia ojciec Amorth jest dla niektórych z nas nie do pomyślenia .
Cytuję ponownie słowa: „Jednak może się tak zdarzyć , że Bóg może zezwolić , aby dana osoba pozostała w stanie opętania dla własnego dobra duchowego. Dlatego też św. Jan Chryzoston twierdzi, że szatan , wbrew samemu sobie , jest wielkim uzdrowicielem dusz”.
Czyżby te słowa były skierowane do kapłanów katolickich ?
Czy spory i czyny wśród kapłanów nie są spowodowane władzą szatana ?.
http://mocaniola.com.pl/artykul.php?id=13 Wiara i religia katolicka w ostatnim czasie odsunęła się zbyt daleko od prawdy i wartości którą głosił Chrystus Pan. Zbyt wiele zła się dzieje w obecnym czasie nie tylko wśród kapłanów ale i osób świeckich. Fałsz , zawiść , zazdrość i potępienie objawia się tym , że zło demoniczne zaczyna górować i zakłóca cały aspekt piękna jakie ukazywał nam Jezus.
Co może zrobić egzorcysta katolicki jeśli trafi na upadłego Anioła który jest władcą ciemności ?
Takie energie zła przybierają sobie imiona które mają wielką moc, najgorszymi z nich są szatan, Asmodeusz , Lilith , Zabulion , Lucyfer i Rokita. Czy modlitwa może wpłynąć na kogoś kto nie zna kultury katolickiej np. strzyga istota z innego wymiaru ?
Czy woda święcona o której kapłani mówią , że ma wielką moc może wpłynąć na istotę z wysokiego astralu który uważa się za oświeconego ?
Egzorcyzm wykonany przez kapłana który odwołuje się tylko do modlitwy , sakramentów , wody święconej i soli egzorcystycznej trwa latami . Jest to męczarnią nie tylko dla osoby która się poddaje oczyszczeniu ale i męczarnią dla danego ducha. Nie dziwie się temu duchowi który przez kilka lat jest gnębiony tą samą śpiewką i molestowany groźbami , że w końcu opuszcza ciało żywiciela i przenosi się do kogoś innego.
Egzorcyzm wykonany profesjonalnie i z miłością powinien przynieść natychmiastowy efekt w uwolnieniu , nie dręcząc żadnej ze stron.
Czy do sposobów miłości i uduchowienia należy straszyć istotę opętującą ogniem piekielnym ?
Czy każdy duch zaraz musi być szatanem czy demonem?
A może opętuje daną osobę duch który potrzebuje pomocy i pragnie iść w stronę światła?
Wiele jest powodów opętania. W trakcie odprowadzenia (a nie tak jak księża mówią wyrzucania ) należy ducha obdarzyć miłością i nie grozić mu wiecznym potępieniem czy piekłem lub smażeniem się w ogniu. Czy tak postępuje kapłan który w oczach wiernych powinien być wzorem. Nie ma złych ludzi, to tylko aspekt błędnych nauk w uduchowieniu daje poczucie niskiej wartości. Gdyby kapłani prowadzili się godnie z ich powołaniem i ukazywali wzór boskiej prawdy, nie dochodziło by do tego jak jest obecnie.
Gdzie szukać pomocy ?
W kościele , u księdza ?
Nie - tam można otrzymać tylko pogardę i zostać oczernionym czy wyklętym. Jeśli nie będziesz trzymał się praw przez nich wymyślonych.
Zło demoniczne nie wymienia imienia Jezus , odwołuje się do tego imienia bezosobowo . Należy zwrócić uwagę , że bardzo często również i sami kapłani krzyczą w kościele !
CHWALMY PANA !!!
Ja się w tym miejscu pytam :
KOGO ? – (Szatana) ?
Czy zdajemy sobie sprawę kogo kapłan ma na myśli i kogo mamy chwalić?
Skoro 90% księży i biskupów razem wziętych nie wierzy w działanie diaboliczne to współczuje tym 10% - gdyż mają pełne ręce roboty by przeciwstawić się tym, którzy temu zaprzeczają .

W kolejnym art. „ Demoniczny produkt” ujawnię jak Strażnicy ciemnej strony Atlantydzkiej zawładnęli umysłem człowieka by osiągnąć cel zniszczeń na Ziemi.
W art. „ Egzorcyzm i moc egzorcyzmu” opiszę jakie znaczenie mają demoniczne imiona i jakie zadania mają do wykonania by niszczyć istotę ludzką.
Ukażę więcej szczegółów jak powinien wyglądać profesjonalny egzorcyzm i kto powinien go wykonywać.
Opiszę również fakty z życia wzięte jak szatan zawładnął kościołem i jakie zło się tam kryje.
.......cdn. ......



©2005 Zbyszek Ulatowski · wykonanie strony: www.enedue.com