W artykule tym pragnę ukazać siłę demonizmu i strzyg . Jak wielką siłą wysoko mentalną musi władać egzorcysta by uwolnić osobę opętaną lub pomieszczenie od duchów opętujących. Ostatnio otrzymuję coraz to silniejsze i trudne do egzorcyzmowania przypadki. Problemy z duchami stają się zmorą w życiu człowieka. Niejednokrotnie muszę zastanowić się głęboko jak zwalczyć upór danego ducha, by odprowadzić go do światła.
Czy każdy może zostać egzorcystą ? - Nie.- Niejedni myślą , że wystarczy tylko usiąść przed zdjęciem odmówić modlitwę i już będą zmiany które pomogą uwolnić od opętania . Egzorcyzm to nie taki prosty rytuał jakby się zdawało. Nie tylko odwaga jest potrzebna w takim przypadku. Uwolnić od opętania może tylko profesjonalny egzorcysta , który ma kontakt z przewodnikami i wysoką siłę mocy i umysłu . Egzorcysta , który jest wolny od opętania i nie jest zbieraczem bytów astralnych na siebie , który zna różne sposoby , różnych wierzeń , nie ulęknie się zła i nie zwątpi w swoją moc ,wówczas nie stanie się ofiarą opętania. Egzorcysta , który ma rozwinięte jasnowidzenie i jasnosłyszenie może porozumieć się z danym duchem , nawet tym , który jest zbyt groźny dla otoczenia i próbuje podtrzymać upartość w zamierzonym czynie , może przekonać go i przekazać Duchowi Świętemu i odesłać w stronę światła do władcy karmy lub na wyższy poziom. Egzorcysta , jako medium pomiędzy przewodnikami duchowymi , nie decyduje o tym , gdzie dany byt i na jakim poziomie zostanie umieszczony, lecz ma za zadanie przekonać dany byt aby opuścił ciało auryczne istoty ludzkiej , a jeśli sprzeciwia się wypchnięcie go na siłę z pola aurycznego w ręce istot świetlistych . Dopóki byt astralny znajduje się w polu subtelnym przewodnicy duchowi nie mają szans aby go pochwycić . Z uwagi na obciążenie karmiczne , które jest prawem władcy karmy , nawet władca karmy nie ingeruje w problem karmiczny pomiędzy bytem a istotą ludzką, gdyż sami powinni rozwiązać ten problem między sobą. Jeżeli istota ludzka zdecydowana jest na usunięcie danego bytu i uwolnienie się od danego problemu chorobowego lub intuicyjnego , znajdzie odpowiedniego egzorcystę aby mu w tym pomógł. W tym przypadku pomoc jest natychmiastowa. Tu potrzebny jest odpowiedni sposób i modlitwa , prośby i wybaczania . Przewodnicy Trójcy Świętej , a przede wszystkim Ducha Świętego , który jest władcą ingerującym i przekazują wszystkie byty w stronę światła .Zadaniem egzorcysty jest tylko oczyszczenie z złych energii w polu aurycznym , zdjęcie opętania , oczyszczenie aury i wprowadzenie harmonii w życiu , i do tej czynności niezbędni a bardzo pomocni są przewodnicy Boga Ojca i Syna Bożego . Profesjonalny egzorcysta również przy okazji zdejmuje i myślokształty demoniczne , które są stworzone w naszej wyobraźni przez nas samych . Wszystko to jest przyczyną naszych chorób i zaburzeń świadomości , złego samopoczucia i niepowodzenia. Egzorcysta w pełni zajmuje się ciałem subtelnym łącznie z zabezpieczeniami , ochroną pola aurycznego. Przygotowując ciało fizyczne do uzdrawiania , przez uzdrowiciela , nie tylko metodą Reiki ale i bioterapii . Dzięki egzorcyzmowi uzdrowiciel czy regreser a nawet i lekarz medycyny konwencjonalnej jest pewien ,że nie padnie ofiarą opętania a uzdrowienie nastąpi szybciej i bezpieczniej. Pragnę nadmienić to , że symbole i stopnie Reiki do V stopnia łącznie nie mają siły mocy aby używać je w celach egzorcystycznych gdyż nie są do tego przeznaczone . Używając te symbole możemy szybciej paść ofiarą opętania , gdyż otwieramy w kanale moc łączenia z osobą uzdrawianą. Tylko symbol Wielkiego Mistrza Reiki może wspomóc rytuałom egzorcystycznym , gdyż klucz ten jest przeznaczony do otwierania kanałów w przestrzeni i połączeniem z Najwyższym Bytem czyli Bogiem. To nie znaczy, że kluczem tym można odesłać dany byt w stronę światła , ponieważ tu dany byt wepchnięty w ten kanał przez uzdrowiciela może się z niego swobodnie wydostać , gdyż kanał ten jest bez mocy wiru energetycznego a jedynie jest tym kluczem otwarty .Podczas otwartego kanału przez Wielkiego Mistrza mogą iść te byty , które dobrowolnie chcą iść do światła i nie potrzebny jest tu wir mocy energetycznej a jeśli chodzi o byty wyciągane i wepchnięte do kanału otwartego na siłę wówczas niezbędny jest wir mocy energetycznej , który uniemożliwi powrót tych bytów do ciała subtelnego osoby egzorcyzmowanej .Okres akceptacji i regeneracji po egzorcyzmie trwa około 90 dni, z tym że, w okresie tym winno być uzdrawianie ciała fizycznego i pola aurycznego przez uzdrowiciela w bezpośrednim kontakcie z osobą uzdrawianą. Wykonanie egzorcyzmu dokładnie opisałem w artykule „ Anielska pomoc przewodników duchowych cz.I ” i nie chciałbym powtarzać się co zostało przeze mnie ujawnione . Najbezpieczniej rytuał egzorcystyczny robiony za pomocą świadka, należy wykonywać go w momencie kiedy osoba fizyczna egzorcyzmowana śpi , ponieważ i dany byt astralny nie jest aktywny a w stanie uśpienia . Dlatego ja egzorcyzmy wykonuję po północy .Podam przykład niebezpieczeństwa dla istoty egzorcyzmowanej .Pewnego razu otrzymałem zlecenie na wykonanie egzorcyzmu. Dostałem zezwolenie od Najwyższego . Przystąpiłem do rytuału egzorcystycznego jak zwykle po północy. Przeprowadzony egzorcyzm był zrobiony skrupulatnie . Wszystkie byty z ciała fizycznego i pola aurycznego zostały wyrwane i odprowadzone w stronę światła . Chociaż z małymi problemami , ale z zadowoleniem dla mnie . Następnego dnia zleceniodawczyni poinformowała mnie , że w momencie egzorcyzmowania jej brat nie spał . Był na dyskotece z kolegami. Wypił kilka piw , po których poczuł się bardzo źle, nie był pijany ale tak oszołomiony , że nie wiedział co się z nim działo . Po przyjściu do swego domu zauważył brak dokumentów , pieniędzy ( 150 zł. ) , komórki . Z rozmowy ze zleceniodawczynią dowiedziałem się, że wcześniej jej brat będąc na dyskotece i wypijając tą samą ilość piw , był przytomny i jeżeli ktoś go zaczepiał umiał się obronić . Dowiedziałem się również, że osoba ta zapomniała poinformować brata aby w dniu tym nie wychodził z domu a ułożył się do snu pod jakimś pretekstem. Pragnę zwrócić uwagę na fakt różnicy wykonywania egzorcyzmów , która o tym wie i chce tego dobrowolnie a zleceniem , która jest nie świadoma tego zlecenia . Różne przygody mogą się zdarzyć w takich przypadkach . Dla mnie nie istotne jest czy to jest osoba , która dobrowolnie się poddaje , czy na zlecenie osoby życzliwej ponieważ wykonam to co do mnie należy zgodnie z moim zadaniem i to działa. Ważne jest, żeby dana osoba egzorcyzmowana w danym momencie spała co ułatwi mi zadanie a osoba egzorcyzmowana uniknie takich czy innych przygód.
Podam jeszcze dwa przykłady ciężkiego opętania przez ducha złośliwego i strzygę czyli ducha z innej planety lub innego wymiaru . Przybyła do mnie któregoś dnia kobieta o imieniu Wiesława . W jej oczach widziałem lęk , bardzo silny niepokój. Mówiła szybko patrzyłem na nią trzecim okiem ( jasnowidząco ) . Jej aura była nie tylko szara , lecz momentami przejawiały mi się silne plamy czerni i brudnej czerwieni . Jej strach i niepokój był tak wielki , że trudno jest mi to opisać. Opowiadała mi że była już u kilku egzorcystów księży . Była w Pelplinie , Częstochowie na Jasnej Górze i w innych miejscach w Polsce i Niemczech . Kobieta ta mieszka na stałe w Niemczech w okolicach Westwalii .Straciła już prawie wszystko co miała , aby pozbyć się tego co ją opętywało . Żadne sposoby innych egzorcystów nie przyniosły oczekiwanego efektu. Egzorcyści , którzy jej próbowali pomóc , tylko rozwścieczyli tego ducha a nie mogli go przeprowadzić do światła. Zło było tak silne, że nie tylko atakowało jej świadomość , ale wyrywało i prostowało jej włosy we wszystkich częściach ciała a nawet włosy częściowo zostały wciągane pod skórę. Było to coś tak silnego i przebiegłego , miało tak wielką siłę przeciwstawiania się, że wzbudzało również niepokój we mnie czy z tym sobie poradzę . Mimo niepokoju nie bałem się tego, chcąc udowodnić temu złemu bytowi , że moja moc jest silniejsza poprosiłem tę kobietę aby stanęła tyłem do mnie , przesłałem moc energii o dziwo czarna plama zaczęła uciekać po całej aurze. Widziałem przewagę z mojej strony .Przy pomocy klucza wzywającego przewodnika Ducha Świętego wezwałem go i poprosiłem go mentalnie o pomoc . Nie trwało długo pomoc przyszła natychmiastowo. Wzrosła we mnie tak silna moc energii, że dłonie moje zaczęły nie tylko pulsować ale i parzyły wyzwalając moc płynącą w kierunku jej aury. Wspomagałem jeszcze odpowiednią techniką Tybetu . Byłem zdziwiony, że w tak szybkim tempie , czerń zła usunęła się poza pole auryczne . W tym momencie nie był to egzorcyzm , lecz uwolnienie pola aurycznego ciała fizycznego od złej energii. Osłoniłem kulą złotą pole auryczne tej kobiety i zamknąłem ją w tej kuli . Po północy rozpocząłem egzorcyzm na zdjęciu w nieobecności tej kobiety. W tym przypadku miałem już ułatwione zadanie , gdyż ciało subtelne miałem już oczyszczone i zamknięte , a walka z tym bytem toczyła się poza polem aurycznym . Widziałem jak przyczepił się ten byt do kuli aurycznej , jak próbował się wedrzeć w aurę ale bez skutku . Cały rytuał trwał około 20 min. Po utworzeniu kanału do świata Boga , przy pomocy klucza wielkiego mistrza , po wezwaniu przewodników Trójcy Świętej przy pomocy kluczy i mantr , przekazałem go w ich świetliste dłonie z których nie miał szans odwrotu . Widziałem jak został otoczony i wepchnięty w kanał świetlny , który za nim został natychmiast zamknięty . Odetchnąłem z ulgą . Podziękowałem przewodnikom za pomoc . Skończyłem egzorcyzm . Następnego dnia pani Wiesława przyszła do nas i czuła się lepiej. Mówiła że coś ją gniecie w czakramie duszy . Postanowiłem jej zrobić zabieg metodą chrystusową. Poprosiłem aby zdjęła wszystkie obwody metalowe i o dziwo na jej szyi był założony duży krzyż z Jezusem na tym krzyżu, którego nie chciała zdjąć , gdyż dostała go od egzorcysty kapłana katolickiego . Przekonałem ją , że jeśli ja mam jej pomóc niech go zdejmie z szyi i trzyma w dłoni . Uczyniła to , a nawet w czasie mego przekazu uzdrawiającego ów krzyż położyła na stole z innymi rzeczami . Początkowo miałem problemy , gdyż było odwrócone biopole i praktycznie to powinna chodzić na głowie . Odwróciłem polaryzację i wówczas poczuła jak energia przepływa do stóp. Widziała jak otacza ją białe światło , jaka ulga nastąpiła w jej całym ciele . Krzyż włożyła do torebki i dziękując wyszła. Następnego dnia przyszła tylko po to aby podziękować mi za to co dla niej uczyniłem . Wszystko minęło i była zadowolona .
Przykład drugi najbardziej niebezpieczny i trudny z wszystkich egzorcyzmów co robiłem. Któregoś dnia moja kientka , której robiłem masaże , przyniosła zdjęcie swego ojca , który jest mieszkańcem Białorusi , który jest wiary prawosławnej . W obecnej chwili przebywał w szpitalu na poważne schorzenie ciała fizycznego. Nie musiałem robić analizy , aby potwierdzić opętanie , gdyż w momencie wejścia intuicyjnego zostałem poinformowany przez Julitę o silnym opętaniu istotą astralną a jednocześnie uderzony złą energią . Uderzenie było tak silne że byłem zaskoczony co to jest . Mimo, że wiedziałem, że będę miał problemy podczas egzorcyzmu tej osoby przyjąłem zlecenie .W tej osobie widziałem założony tak zwany płaszcz śmierci . Gdybym nie wiedział , że ta osoba żyje to pomyślałbym, że podstawiono mi zdjęcie osoby zmarłej. Praktycznie widziałem już śmierć tej osoby. Zadzwoniłem do mego przyjaciela Leszka Żądło , który potwierdził to co widziałem . Powiedział mi , że jest to „ strzyga „ czyli istota z innej planety z którą mogę mieć problemy. Najgorsze było to , że osoba egzorcyzmowana może umrzeć. Byłem pewien , że dam radę uwolnić tę osobę z mocą przewodników duchowych Trójcy Świętej . Leszek z ciekawością czekał na przebieg wydarzeń po egzorcyzmie . Tego samego dnia po północy przystąpiłem do egzorcyzmu . Skrupulatnie i dokładnie nakreśliłem klucze . Zwróciłem się w modlitwie do Boga , wypowiedziałem mantry wzywające przewodników duchowych i zaczęło się. W pewnej chwili zaczęło wiać silnym chłodem , szalało i hałasowało poza moją ochroną w postaci wiru złej energii. Przeciwstawiało się moim przewodnikom duchowym . Na całym moim ciele czułem dreszcz emocji , skóra mi cierpła a włosy to chyba się prostowały . Nie wykazywałem strachu i wspomagałem jako medium moim przewodnikom . Chwyciłem w dłoń sztylet Wadżry unosząc do góry zwiększając moc Tybetu, drugą dłonią nakreśliłem moc symbolu Atlantydy z sygnetu na tej dłoni wypowiadając mantrę Atlantydy czystej kryształowej mocy . W pewnej chwili jakby uspokoiło się . Istota ta jakby została sparaliżowana mocą .Stała unieruchomiona i patrzyła na przewodnika Ducha Świętego ze zdziwieniem i lękiem zastanawiając się kto to jest . W momencie tym zjawiło się tylu aniołów do pomocy , że zasłonili mi całą widoczność. Zrobiło się jasno blask oślepiał mnie . Gdy zamknął się kanał to odetchnąłem z ulgą moja mistrzyni duchowa Julita poinformowała mnie , że już jest po wszystkim. Jeszcze chwilę siedziałem nieruchomo i nie mogłem dojść do siebie emocjonalnie. Czułem ciepły powiew energii mojej przewodniczki anioła stróża. Zabezpieczyłem pole auryczne osoby egzorcyzmowanej . Podziękowałem wszystkim istotom świetlistym za pomoc i wyszedłem z gabinetu. Następnego dnia zadzwoniłem do Leszka , przesłałem faksem zdjęcie egzorcyzmowanej osoby i Leszek także potwierdził , że osoba ta jest czysta od opętania . Byłem dumny z tego powodu , ale mówiąc szczerze było ciężko i niebezpiecznie. Dzięki moim przewodnikom i znajomości innych metod egzorcystycznych udało mi się uwolnić od opętania tę osobę , nie przejąć tego na siebie i przeprowadzić do światła do świata Boga.
W tych trzech przykładach pragnę ukazać jak siła duchów niszczą człowieka i jaki tworzą problem by odprowadzić je w stronę światła. W następnym artykule opiszę egzorcyzm z detalami jego wykonania. W ostatnim czasie udało mi się nagrać na dyktafon głoś i oddech zmęczonego cierpieniem ducha i szum wiru w kanale świetlnym . Rytuał ten zrobiony został w nawiedzonym domu. Byłem tam dwa razy i jest to pierwszy mój przypadek , z którym nie mogę się uporać ponieważ duch ten jest uderzony klątwą rodzinną i dopóki nie znajdziemy treści klątwy nie można go odprowadzić. Męczy się on i nie może odejść. A odprowadzenie go w tym przypadku na siłę można wyrządzić mu krzywdę. Będę kontynuował tego typu artykuły by ukazać jak cierpią nie tylko istoty ludzkie ale i duchy po śmierci.
|